Rekinek Rekinek
219
BLOG

Czy Tusk odwołał wojnę z PIS? JK złożył ofertę. Dostał kosza

Rekinek Rekinek Polityka Obserwuj notkę 11

Była okazja, była oferta, była prośba.

Przez prawie trzy miesiące podtrzymywana: zmienić język, wycofać się z wojny polsko-polskiej.

Przede wszystkim ją odwołać.

Tę wojnę, która trwała od 2005 roku.

Tę wojnę, którą ponawiał Tusk wiele razy, najdobitniej po wybuchu afery hazardowej.

Skompromitowany podejrzeniami Schetyna został przerzucony do Sejmu, gdyż dzięki swojemu najlepszemu żołnierzowi Tusk uzbroił się na wojnę z PIS

I jakże zareagował ów głosiciel polityki miłości?

Podskoczył i wykonał na swoim boisku radosne fikołki?

Że już mu nikt nie przeszkodzi uprawiać miiiłość, jak ładnie powiedział?

Pamiętacie: miiiłość (odpowiedni uśmiech).

Oto tak zareagował:

Zmieniony Jarosław to fakt. I jak długo nie zdemaskujemy tego, tak długo trend spadkowy PO będzie się pogłębiał - padła w skrócie konkluzja. A za nim pierwszy, już widoczny, front kampanii: błyskawiczne kontrowanie każdego ruchu sztabu PiS, który przedstawiałby Kaczyńskiego inaczej, niż ludzie pamiętają go sprzed katastrofy. (Wojciechowska)

Tak więc wojna szła w najlepsze. Wobec wyciszonego Kaczyńskiego stosowano ten sam aresenał nieprzyzwoitości, za to że się zmienił, że cyniczny, że przebieraniec jak w Czerwonym Kapturku.

I dalejże grozić, recydywą PIS oczywiście. Tkwiąc po uszy w swojej starej brudnej wojnie - groził recydywą IV RP, bo PIS proponował pokój. 

Tak więc ciszej drzyjcie swoje szaty, drodzy Wyznawcy biłgorajskiego szambiarza!

Nikt z szefów, z właścicieli lub tajniackich ojców założycieli PO nie odwołał nawet na chwilę wojny z PISem?

 

 

 

Rekinek
O mnie Rekinek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka